Zaczęło się!
Już od miesiąca coś
czuje, takie odczucie, że wiesz, że to nastąpi ale nie masz pojęcia kiedy.
Dorwało mnie na spacerze z Akrylem i Bulajem. Szedłem wolnym krokiem napawając
się pierwszymi tak mocnymi promieniami słońca; śpiewem skowronków i odległym
nawoływaniem żurawi. Oczywiście nie miałem gdzie się spieszyć gdyż Akryl
wypełniając swą misje;( tak na marginesie nikt nie wie kto i po jaką cholerę mu
ją wyznaczył ) biegał za sarnami poza horyzontem. Czasem tylko widać było jak
coś z wielkim białym tyłkiem przecinało mi drogę zaledwie 3 metry od twarzy.
Później w krok za tym tyłkiem zmachany, ubłocony, z językiem przy ziemi
Akrylion syn Cerbera. Bulaj na to wszystko szedł z przodu czasem obracając
głowę aby tylko sprawdzić czy ktoś jeszcze kontynuuje zamysł spaceru i powrotu
do domu.
Wracając do sedna
sprawy: szedłem tak polną drogą, uskuteczniając po raz kolejny krótki postój,
bo coś na ziemi mnie zafrapowało i nagle... stało się !!! zobaczyłem go !!!
i już od tej pory mogłem być niemal na 100 % pewien, że przyszła Wiosna
!!!
Ów osobnik to
przepiękny Cytrynek Latolistek (Gonepteryx rhamni L). Jest on jednym z
największych przedstawicieli bielinków. Dorosłe motyle można spotkać już
wczesną wiosną zaraz po roztopach i są jednymi z pierwszych zwiastunów wiosny (
stąd cały raban o spotkaniu z Cytrynkiem ).
Motyle te zapadają
w letarg 2 razy do roku na lato i zimę. Zimują w ściółce z opadłych liści, więc
może warto zostawić trochę niezgrabionych dla latolistków; bo są jedynymi
europejskimi motylami zimującymi w takich warunkach.
Ze snu budzą się
na samym początku wiosny kiedy to zaczynają kwitnąć pierwiosnki, przylaszczki
czy miodunki. Żywią się nektarem z tych kwiatów, a później samice składają jaja
na roślinach żywicielskich. Latolistki nazwę swą wzięły od połączenia słów
Latać i liście. Latające liście !! I faktycznie jak przyjrzymy się ich
skrzydłom np. podczas spijania nektaru, zauważymy,że są w kształcie liści.
Samce mają kolor
skrzydeł cytrynowo – żółty, a samice białawy z lekkim żółtym zabarwieniem. Nazwa
Cytrynek wzięła się od koloru skrzydeł samca. Ale nie tylko, ich skrzydełka
mają również lekko cytrynowy zapach ! Uwierzcie mi na słowo i nie próbujcie
łapać cytrynków żeby to sprawdzić; ponieważ mają bardzo delikatne
skrzydełka.
Cytrynki w naszym ogrodzie
A jak u Was? Widzieliście już Cytrynki w swoich ogrodach ?
Latolistków na ogrodach już pełno.
OdpowiedzUsuńRównież rusałka admirał wyczłapał z kryjówki.
Ach, pięknie!
Tak, tak - motylki już nieźle dają sobie radę mimo nie do końca sprzyjających warunków.
OdpowiedzUsuń