niedziela, 29 listopada 2015

Czekając na piękno

... Cały czas na coś czekam. To uczucie towarzyszące czekaniu jest nie do opisania. Znacie je prawda?
 Czekam na weekend i spotkanie z ogrodem, czekam na skiełkowanie nasion, a później na liście, na Zimę, a zaraz po jej rozpoczęciu na wiosnę, bo zima to nie to. Na Akryla podczas spaceru kiedy, to przed samym powrotem do domu postanawia skręcić w bok i sprawdzić czy w chaszczach nie ma jakiejś nowej kupy aby się w niej wytarzać. Czekam na deszcz i na słońce, na ciepły powiew wiatru i mroźne szczypanie w policzki....... chociaż nie, na to chyba nie czekam.
 Można by śmiało powiedzieć, że całe życie składa się z czekania na coś. Mówią, że warto czekać bo w końcu to coś nadejdzie i wzmacnia to naszą cierpliwość. Czemu natura każe nam czekać na piękno i feerie barw jakich nie można spotkać zimą? I wreszcie czemu muszę czekać na motyle ? Jak na przykład na jednego z najpiękniejszych motyli dziennych występujących w Polsce.
Rusałkę Admirała?


 Jego to nawet na strychu nie można podglądnąć jak się zatęskni. Inaczej niż większość krajowych rusałek, nie przechodzi w Polsce okresu zimowej diapauzy (snu zimowego).Tylko nieliczne osobniki spędzają tą porę roku w kraju. Chociaż zdarza się to coraz częściej i jest spowodowane łagodniejszymi zimami (lecz nadal przeżywalność ich jest marna ).
Reszta Admirałów leci grupowo na południe szukać lepszych warunków (one nie czekają). Powracają do nas na początku maja i czasami dolatują aż na Islandię (a co! Im też się należy). Maj i czerwiec to okres składania jaj. Samica składa je pojedynczo na mniejszych roślinach rosnących na nasłonecznionych stanowiskach. Ze względu na charakterystyczną kryjówkę gąsienicę jest stosunkowo łatwo znaleźć. Nadgryza liść tuż przy ogonku przez co ten opada i zwija się w namiot.
W tak utworzonej kryjówce prawie zawsze ukrywa się podczas dnia i także w niej się przepoczwarza. Rusałki te występują przede wszystkim na obrzeżach lasów, w sadach i innych siedliskach, jednym słowem wszędzie tam gdzie jest pokrzywa, która jest jej główną rośliną żywicielską. Choć czasem spotykana jest również na pomurniku (Parietaria). Imago najlepiej zaobserwować na spadach owocowych pod drzewami, lubią nawet te lekko podfermentowane i oczywiście na boskiej Budlei Dawida.


Sam motyl rozpiętość skrzydeł ma od 5 do 6 cm, przednie skrzydła z czerwoną przepaską i czarnym wierzchołkiem w białe plamki, tylne z czerwoną przepaską od dołu z czarnymi kropkami; spodnia strona skrzydeł tylnych marmurkowa ciemnobrązowa z ciemnym rysunkiem w kształcie cyfry "8", a przednich z podobnym wzorem jak na wierzchu.
Samce są bardzo terytorialne więc można czasem zaobserwować jak przeganiają inne motyle, nawet  innego gatunku. Ot zadziory takie.
Ostatnie osobniki widziałem pod naszymi jabłoniami w październiku, spijały sok ze spadów. Niestety niedługo po tym odleciały i znów trzeba na nie czekać, oglądając upolowane obiektywem osobniki.
Widział ktoś Admirała u siebie w ogrodzie w tym roku?
 A może dostaliście od niego klapsa skrzydłem? Bo i do tego są zdolne :D







8 komentarzy :

  1. Uwielbiam admirały :)
    W tym roku zaobserwowałem dużo Paziów Królowej, co mnie niezmiernie cieszy i daje nadzieję, na odbudowanie populacji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też w tym roku były Pazie Królowej (nawet przez chwilę miałem nadzieje, że to Paź Żeglarz) i gąsienice Królowej beztrosko wcinające nać marchewki :D. Małymi kroczkami populacja się odbuduje, w szczególności jak będzie coraz więcej miłośników motyli:)

      Usuń
  2. Admirała jeszcze u siebie nie widziałam. Ale kto wie - co roku coraz więcej żyjątek u mnie w ogrodzie się pojawia, więc może i on zawita :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pojawi się na pewno :) tylko trzeba cierpliwości i sprawnego oka (lub aparatu) Polecam robić nasadzenia "pod motyle", wtedy jest łatwiej je obserwować. Jest kilkanaście roślin szczególnie uwielbianych przez te wyjątkowe owady. Np. wiosenne to: Fiołek wonny, smagliczka, żagwin, forsycja czy lilak. Wśród letnich przoduje moja ulubiona Budleja Dawida ale i Lawenda cieszy się wielkim powodzeniem. Ale i floksy gęsiówki,zawciągi. Jesienne to Astry ( i tu można przyłapać Admirała, lecz najlepiej na spadach owocowych) lub na przykład wrzosy. Miłego czekania :)

      Usuń
    2. Większość tych roślin mam u siebie, więc tylko wyczekiwać wizyty ;)

      Usuń
  3. Piękna Rusałka, jak dawno nie widziałam tego motylka!
    Pozdrawiam cieplo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne spotkania budlei i motyla. A jak się wtopił w ściółkę, w ogóle go nie widać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na ogół ciężko zrobić mu zdjęcie ;) Ale jak się obżera, to można go ustrzelić :)

      Usuń